Mroki. Chłopak, który umarł 14 razy i przeżył

Z głębokim żalem zawiadamiam, że w dniu 31 lutego 1980 r. przeżywszy 20 lat zmarł Ś.P. Duet Zezowaty. (Nie)kochany kochanek i przyjaciel. Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w sobotę 2 marca o godzinie 11.30 w kościele małpioboskim w Szczęśliwicach, po czym nastąpi złożenie ciała do grobu na cmentarzu parafialnym. Na zawsze w mojej pamięci, Śmierć 

Tę przykrą informację przyjęłam z wielkim bólem. Duet Zezowaty był wyjątkowym chłopakiem. W końcu, czy znacie kogoś, kto urodził się 6 razy? W mojej pamięci pozostanie jako nieszczęśliwy, samotny mężczyzna, który za bardzo lubił kobiety. Miał ogromne pokłady niewykorzystanego, aktorskiego potencjału. Prowadził skromne życie jako dorożkarz, przysłuchując się rozmowom swoich pasażerów. Na swojej drodze spotkałam go czternaście razy, ale zawsze udawało mu się wymknąć. Zawsze miałam wrażenie, że się mnie boi, z drugiej strony pożądał bardziej niż cokolwiek innego na świecie. Przykro mi, że odszedł. Nikt nigdy wcześniej tyle o mnie nie myślał.

Fragment wspomnienia Śmierci o Duecie Zezowatym

Okładka książki pt.: "Mroki" ukazująca zarys siedzącej, męskiej postaci. Czytaj dalej Mroki. Chłopak, który umarł 14 razy i przeżył

Film na melancholijne lato

Nadszedchodzi ten czas w roku. Przesuszone od słonej wody włosy, pachnące bryzą ubrania i termometr, który zaraz wybuchnie. Lato rozgości się na dobre. Na ulicach będzie można usłyszeć piosenki ze zbyt mocnym basem, komedie zaczną królować w kinach, a wszyscy staną się jacyś bardziej radośni. No, z tym ostatnim to nie do końca wszyscy. Latem zawsze łapie mnie jakaś dziwna melancholia, z resztą nie tylko mnie. Jeszcze nie wiem, czy to z tęsknoty za ukochaną jesienią, czy z przekory, a może to po prostu mój charakter. Mniejsza z tym, mimo że moja filmowa seria z Instagrama- Movie Monday powróci dopiero na jesień, film dalej jest obecny w moim życiu. Chciałabym Wam pokazać trzy propozycje na lato dla tych zmęczonych i melancholijnych osobników, którzy mają dość komedii z Panem Ze Szparą Między Zębami. Przygotowałam dla Was filmy z duszą i dusznym klimatem, nie za ciężkie, ale wartościowe i pozostawiające coś po sobie. Jeśli któryś film Was zaciekawi, zostawiam link pod którym kupicie każdy z nich: KLIK, a teraz przed Państwem: 

Film nr 1- Ona (2013)

Obrazek przedstawia film "Ona". Kadr ukazuje pochylonego nad komputerem, zmartwionego mężczyznę. Czytaj dalej Film na melancholijne lato

Zero Waste dla leniwych

Hasło zero waste pojawia się teraz wszędzie. I dobrze, bo pomimo tego, że lubię memy o bólu istnienia, nie chcę umrzeć razem z całą ludzkością za te kilkadziesiąt lat. A już tym bardziej nie chciałabym umrzeć przez głupotę ludzkości, której mamy szansę zapobiec, dlatego dzisiaj odbiegniemy od książek i zajmiemy się równie ważnym dla mnie tematem Przyznaję się, jestem bardzo wygodnicka (leniwa) i nie lubię utrudniać sobie życia. Jeśli chcecie poznać 3 sposoby, które w jakiś sposób przyczyniają się do poprawy sytuacji na Ziemi, a tak samo, jak ja cenicie sobie wygodę (nie lubicie się męczyć), to zapraszam do czytania. UWAGA! Przed przeczytaniem tego posta uprasza się o porzucenie myślenia: ja nic nie zmienię; zmiany zaczynają się od takich ludzi jak Ty czy ja, a każdy krok w kierunku naprawiania świata jest ważny!

Grafika z różowym tłem promująca Zero Waste. Przedstawia wycięte z papieru litery ułożone w słowa: Zero Waste, leżące na liściach. Czytaj dalej Zero Waste dla leniwych

Dziewczyna z pociągu. Nie(doskonały) thriller

Dzisiaj znowu o książce, tym razem na warsztat pójdzie „Dziewczyna z pociągu” Pauli Hawkins, na którą polowałam dobre kilka tygodni, ale wszędzie była albo wykupiona, albo wypożyczona, więc gdy w końcu trafiła do moich chciwych łapek, nie mogłam się doczekać, kiedy ją przeczytam. Co prawda miałam ją w pdfie, ale jakoś nie umiem przekonać się do książek w takiej formie. Samo przewracanie kartek i świadomość, że trzyma się ją w ręku, jest niesamowite, dlatego czytanie na tablecie jakoś do mnie nie przemawia. Zachęcona licznymi, pozytywnymi opiniami i rzucającą się w oczy opinii Stephena Kinga na okładce („Doskonały thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc.”), zabrałam się do czytania.

Okładka książki pt.; "Dziewczyna z pociągu" Pauli Hawkins, ukazująca rozmazany pociąg w ruchu. Jeden przedział jest wyostrzony.

Czytaj dalej Dziewczyna z pociągu. Nie(doskonały) thriller

Książka na 5? I nie było już nikogo

Najdrożsi, 

 Tęsknię za Wami niemiłosiernie. Często wracam do wspomnień z tamtego lata i nie mogę uwierzyć, że minęło już tyle czasu! Mam nadzieję, że na Waszych twarzach również pojawia się uśmiech, gdy wracacie myślami do tych czasów. Moja bliska przyjaciółka organizuje 10 sierpnia bal charytatywny na wynajmowanej przez nią Wyspie Żołnierzyków. Opowiadałam jej o naszych perypetiach tyle razy, że wprost nie może się doczekać, aby Was poznać. Wiem, że cel przyjęcia jest Wam bardzo bliski, ale szczegóły zdradzę po dotarciu na miejsce. Przyjedźcie wcześniej, będziemy mieć więcej czasu na wspólne dyskusje. Może 8 sierpnia? Pociąg z dworca Paddington do Oakbridge odjeżdża tego dnia o 12:40.  

Wasza U.N.O

Książka "I nie było już nikogo" Agathy Christie przedstawiająca na okładce papierowe ludziki przebite szpilkami.

Czytaj dalej Książka na 5? I nie było już nikogo